Nazwa akcji „Reinhard” wzięła się od imienia Reinharda Heydricha (którego imię Heinrich Himmler, szef m.in SS i Gestapo, zapisywał przez „dt”), szefa RSHA tj. Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy i jednego z architektów eksterminacji.
Preludium Zagłady
Antysemityzm był wpisany w ideologię nazistowską. Prześladowanie Żydów w Niemczech sankcjonowały tzw. ustawy norymberskie z 15 września 1935 r. Dzieliły one społeczeństwo na „Aryjczyków” i „nie-Aryjczyków” (Żydów, Cyganów, Murzynów itp.). Ci ostatni mogli zostać pozbawieni obywatelstwa, własności, ochrony prawnej, mieli ograniczony dostęp do edukacji, nie mogli pracować w urzędach państwowych i służyć w wojsku oraz zawierać mieszanych małżeństw. Najliczniejszą grupę wśród „nie-Aryjczyków” stanowili Żydzi, których w międzywojennych Niemczech żyło ok. 0,5 mln.
Jedną z form ich prześladowań były wspierane przez państwo pogromy, jak chociażby niesławna „noc kryształowa” z listopada 1938 r. Wielu Żydów zdecydowało się wówczas na emigrację, inni zostali deportowani, m.in. na tereny Polski. Władze wspierały wyjazdy Żydów z Niemiec – „eksport problemu” – i finansowały je ze środków pochodzących ze skonfiskowanych majątków żydowskich. Na początku II wojny światowej społeczność żydowska w Niemczech zmalała do ok. 214 tys.
Emigrację Żydów z Niemiec kontynuowano po wybuchu wojny i wspierano na terenach okupowanych przez III Rzeszę. W związku z sukcesami militarnymi Niemiec, za którymi szła okupacja coraz większej liczby krajów europejskich, pod koniec 1940 roku zaczął kształtować się pomysł „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej w niemieckiej strefie wpływów w Europie”.
Rozpoczęcie operacji „Reinhardt” datuje się na 15 marca 1942 r., gdy zaczęły się deportacje żydowskich mieszkańców Lublina i Lwowa do obozu zagłady w Bełżcu. Później włączone zostały do niej także obozy w Sobiborze i Treblince.
Nasilenie antyżydowskiej polityki Rzeszy nastąpiło po napaści na ZSRS w czerwcu 1941 r. Zdano sobie wówczas sprawę, że drogą emigracji nie da się rozwiązać „kwestii żydowskiej” na terenach, które zamieszkiwało 3,5 mln Żydów (i wciąż napływali nowi, deportowani z krajów okupowanych).
Wysiedlenia, egzekucje, tworzenie gett i obozów koncentracyjnych już nie wystarczały. Władze nazistowskie uznały za niezbędne wprowadzenie rozwiązań na o wiele większą, wręcz przemysłową, skalę.
Ostateczne rozwiązanie
Decyzje dotyczące całkowitego wymordowania Żydów zapadły 20 stycznia 1942 r. na nazistowskiej konferencji w Wansee, której przewodniczył Reinhard Heydrich. Wzięły w niej udział najważniejsze osoby odpowiedzialne w Rzeszy za sprawy żydowskie. Decyzje grona zaledwie 14 osób przełożyły się jednak na zmianę dotychczasowej polityki: odejścia od prześladowań Żydów na rzecz ich systematycznego ludobójstwa. Odnosiło się to zwłaszcza do tych, którzy nie mogli być źródłem darmowej pracy lub kapitału.
Machina eksterminacji była niezwykle sprawna. Już w czerwcu 1943 r. więźniowie z komand roboczych obozu w Bełżcu zaczęli likwidować obóz, który przestał być potrzebny i zacierać ślady jego istnienia.
Na konferencji ustalone zostały m.in. praktyczne aspekty operacji i podział zadań między poszczególne urzędy. Postanowiono o wdrożeniu na większą skalę rozwiązania, z którym eksperymentowano już wcześniej – zagazowywania. Zarówno chemikalia, jak i budowa stosownej infrastruktury miały zostać opłacone ze środków odebranych Żydom podczas aresztowań. Realizację operacji powierzono Odilo Globocnikowi, dowódcy SS i policji w dystrykcie lubelskim Generalnego Gubernatorstwa.
Rozpoczęcie operacji „Reinhardt” datuje się na 15 marca 1942 r., gdy zaczęły się deportacje żydowskich mieszkańców Lublina i Lwowa do obozu zagłady w Bełżcu. Później włączone zostały do niej także obozy w Sobiborze i Treblince.
System ludobójstwa
Wybór lokalizacji dla operacji – wschodniej części Generalnego Gubernatorstwa, Białostocczyzny i Lubelszczyzny – był uzasadniony tym, że był to teren największego skupiska Żydów w ówczesnej Europie i jednocześnie był przeznaczony na przyszłą niemiecką kolonizację i należało go pod nią „wyczyścić”. Do umiejscowionych w pobliżu linii kolejowych trzech obozów komanda SS zaczęły zwozić pociągami Żydów z getta w Lublinie, później z Krakowa i Galicji, reszty Polski, wreszcie z innych krajów europejskich.
Obozy zagłady, w odróżnieniu od obozów koncentracyjnych, pomyślane były jako miejsca natychmiastowej eksterminacji i nawet nie rejestrowały przywożonych, kierując ich bezpośrednio po przybyciu do komór gazowych pod pretekstem kąpieli lub dezynfekcji. Wcześniej przyjeżdżającym kazano zdeponować wszelkie wartościowe przedmioty i rozebrać się. Kobietom ścinano włosy.
Zagazowywanie cyklonem B lub gazem spalinowym (tlenkiem węgla) trwało 10–20 minut. Martwym ofiarom wyrywano sztuczne – złote lub srebrne – zęby. Dokonywały tego wyspecjalizowane „komanda robocze” (zwane Arbeitsjuden), np. transportowe (wyprowadzające przybyłych z wagonów i kierujące ich do komór gazowych), sortownicze (sortujące mienie uśmiercanych), fryzjerskie (obcinające włosy skazanych na śmierć), budowlane, sprzątające, krematoryjne itp. Początkowo ofiary grzebano na terenie obozów, później je palono, a prochy zakopywano.
Machina eksterminacji była niezwykle sprawna. Już w czerwcu 1943 r. więźniowie z komand roboczych obozu w Bełżcu zaczęli likwidować obóz, który przestał być potrzebny i zacierać ślady jego istnienia. Z tego samego powodu w październiku i listopadzie 1943 r. zlikwidowano obozy w Sobiborze i Treblince.
Szacuje się, że podczas „akcji Reinhardt” zamordowano 1,8 mln Żydów, z czego w Bełżcu około 0,5 mln, w Sobiborze – 130 tys., a w Treblince – 900 tys. W wyniku operacji nie pozostało w Generalnym Gubernatorstwie ani jedno getto.
Pozostałych przy życiu Żydów dystryktu lubelskiego zamordowano w czasie „akcji Erntefest” („Dożynki”) przeprowadzonej w dniach 3-4 listopada 1943 r. Akcja „Reinhardt” kosztowała ok. 4,7 mln marek i została sfinansowana ze środków odebranych ofiarom.
* * *
Przebieg akcji i jej wyniki znamy m.in. z tzw. „raportu Katzmanna” autorstwa Gruppenfürera Friedricha (Fritza) Katzmanna, dowódcy SS i policji dystryktu Galicja (obejmującego teren województwa lwowskiego, stanisławowskiego i tarnopolskiego), a zarazem współorganizatora akcji „Reinhardt”. W 2001 r. dokument ten został opublikowany przez IPN w albumie pt. „Rozwiązanie kwestii żydowskiej w dystrykcie Galicja” w opracowaniu A. Żbikowskiego. W 2004 r., również nakładem IPN, wyszła książka pt. Akcja Reinhardt. Zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie pod redakcją D. Libionki.
Więcej interesujących materiałów na profilu Archiwum IPN