Przemiany zapoczątkowane po śmierci Stalina zostały wymuszone przez głęboką niewydolność systemu komunistycznego i doprowadzenie państw bloku wschodniego na skraj kryzysu gospodarczego grożącego wybuchem masowych protestów. „Odwilż” była więc sposobem „ucieczki do przodu” przed sytuacją, w której rozwój wypadków wymknąłby się komunistom spod kontroli.
Pierwsze symptomy zmian odnotowano w kulturze. W przekonaniu Bieruta poluzowanie gorsetu ideologicznego w kulturze było najbezpieczniejszą metodą na skanalizowanie społecznego niezadowolenia.
W bloku wschodnim odchodzenie od stalinizmu trwało już od 1953 r., w PRL „odwilż” była jednak spóźniona.
Pierwsze symptomy zmian odnotowano w kulturze. W przekonaniu Bieruta i jego współpracowników poluzowanie gorsetu ideologicznego w kulturze było najbezpieczniejszą metodą na skanalizowanie społecznego niezadowolenia. Po latach socrealizmu na początku 1954 r. do kin weszły filmy odbiegające od dotychczasowej estetyki.
Jeszcze w tym samym roku zaczął ukazywać się pierwszy kolorowy magazyn „Dookoła Świata”, prezentujący m.in. zakazane dotąd przez cenzurę reportaże z państw zachodnich.
Odwilż
W marcu 1954 r. przeprowadzono także kosmetyczne zmiany polityczne. W czasie II Zjazdu PZPR podjęto – za przykładem ZSRS – decyzję o powrocie do „kierownictwa kolegialnego”. Rozdzielono zatem funkcje I sekretarza i premiera PRL. Szefem partii pozostał Bierut, na fotelu premiera zasiadł natomiast Cyrankiewicz.
Katalizatorem przemian w kulturze stał się odbywający się w wakacje 1955 r. V Światowy Festiwal Młodzieży. Do Warszawy oprócz młodych ludzi z bloku sowieckiego przyjechały także grupy z „państw imperialistycznych”. Spotkanie indoktrynowanej i odizolowanej dotąd od Zachodu młodzieży bloku wschodniego z rówieśnikami z krajów kapitalistycznych miało olbrzymie znaczenie psychologiczne. Sączona jej do głów oficjalna ideologia była bowiem nie do pogodzenia z własnymi doświadczeniami nabytymi w czasie wspólnych rozmów i zabawy.
We wrześniu, po wakacyjnej przerwie, czasopismo studenckie „Po Prostu”, wydawane przez komunistyczną młodzieżówkę, zaczęło się ukazywać z podtytułem „Tygodnik studentów i młodej inteligencji”. W kolejnych miesiącach odegrało ono znaczącą rolę.
Wyczuwając polityczne prądy, „odwilży” podporządkowali się dotąd usłużni reżimowi twórcy. W sierpniu 1955 r. Adam Ważyk – wcześniej jeden z głównych przedstawicieli socrealizmu w poezji – opublikował Poemat dla dorosłychuchodzący za symboliczne zerwanie z realizmem socjalistycznym. Wbrew dotychczasowej praktyce, zamiast chwalić wielką budowę socjalizmu, Ważyk przedstawił ponurą rzeczywistość podkrakowskiej Nowej Huty – biedę, alkoholizm, prostytucję, bandytyzm…
We wrześniu, po wakacyjnej przerwie, czasopismo studenckie „Po Prostu”, wydawane przez komunistyczną młodzieżówkę, zaczęło się ukazywać z podtytułem „Tygodnik studentów i młodej inteligencji”. W kolejnych miesiącach odegrało ono znaczącą rolę. Jako pierwsze zaczęło opisywać dotychczas skrywaną w oficjalnych publikacjach „ciemną stronę” PRL-u: pisano o życiu na prowincji, przestępczości i chuliganach.
W 1956 r. zaczęło ukazywać się coraz więcej tekstów o charakterze politycznym – najczęściej wyrażających popularne społecznie hasła demokratyzacji systemu, ale także przypominających o represjach wobec żołnierzy AK czy – gdy pojawiło się przyzwolenie PZPR na poruszanie tej tematyki – opisujących wynaturzenia stalinowskiego aparatu sprawiedliwości. Tygodnik z czasem stał się zatem „tubą wolności” – nie można było w nim napisać wszystkiego, niemniej drukowano teksty, które po latach ścisłej cenzury rodziły wrażenie powrotu wolności słowa.
Józef Światło
Dynamika kontrolowanej zmiany została zaburzona jesienią 1954 r. Rok wcześniej do Berlina Zachodniego zbiegł Józef Światło, wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, posiadający wiedzę o najpilniej strzeżonych tajemnicach rządzącej polską komunistycznej kliki. We wrześniu 1954 r. na falach Radia Wolna Europa nadano pierwszą audycję, w której Światło ujawniał kulisy działania partii i bezpieki.
Były oficer MBP mówił o agenturalności polskich komunistów, ich pełnej zależności od Moskwy, wewnętrznych rozgrywkach partyjnych, a także opisywał metody śledcze i sposoby fingowania procesów. Audycje wywołały wstrząs. Początkowo komuniści próbowali ratować sytuację, wydając komunikat PAP o „agenturalno-prowokatorskiej działalności ppłk. J. Światły”.
We wrześniu 1954 r. na falach Radia Wolna Europa nadano pierwszą audycję, w której Światło ujawniał kulisy działania partii i bezpieki.
Na przełomie listopada i grudnia 1954 r., w czasie narady centralnego aktywu PZPR, doszło jednak do bezprecedensowej w dotychczasowych dziejach PRL krytyki kierownictwa partii, w tym Bieruta, za „odizolowanie się od mas partyjnych”. Jednocześnie skrytykowano kierownictwo MBP. Próbą ratowania sytuacji i opanowania nastrojów społecznych było rozwiązanie ministerstwa i powołanie w jego miejsce – szczuplejszego kadrowo – Komitetu ds. Bezpieczeństwa Publicznego. Choć analogiczne zmiany przeprowadzano w tym czasie w całym imperium sowieckim, w PRL nadano im specjalny charakter propagandowy. Rozpoczęto przygotowania do rewizji procesów, w których skazywano działaczy komunistycznych, a w grudniu zwolniono z aresztu Władysława Gomułkę.
W styczniu 1955 r. w czasie III Plenum KC PZPR skrytykowano „wypaczenia w pracy aparatu bezpieczeństwa”. W kolejnych miesiącach skonstruowano tezę o „wyrośnięciu aparatu bezpieczeństwa” ponad partię, która była następnie nagłaśniana w ramach specjalnej akcji propagandowej.
„Odwilż” w kulturze przebiegała pod pełną kontrolą PZPR.
Twierdzenie o samowolnym działaniu bezpieki miało uchronić komunistów od poniesienia odpowiedzialności za popełniane przez nią zbrodnie i ukryć fakt, że bezpieka funkcjonowała pod bezpośrednim nadzorem kierownictwa partii komunistycznej. Minister bezpieczeństwa publicznego Radkiewicz został przeniesiony na stanowisko ministra państwowych gospodarstw rolnych, a dyrektor Departamentu X Anatol Fejgin i nadzorujący jego pracę wiceminister MBP Roman Romkowski – aresztowani.
W kwietniu 1956 r. ogłoszono amnestię, w ramach której więzienia opuściło około 4,5 tys. więźniów politycznych, a kolejnym 4,5 tys. osadzonych za działalność przeciw reżimowi złagodzono kary. Nie oznaczało to jednak uwolnienia wszystkich skazanych za działalność niepodległościową. Ostatnim działaczem Polski Walczącej wypuszczonym z więzienia był kurier WiN Adam Boryczka, który wyszedł na wolność w 1967 r.
„Odwilż” w kulturze przebiegała pod pełną kontrolą PZPR, już jednak wymuszone zmiany w aparacie represji miały znaczący wpływ na wyzwolenie się części społeczeństwa z paraliżującego strachu przed reżimem. Zmiany w bezpiece świadczyły, że nie jest ona wszechmocna, a zarazem dowodziły, że poddana silnej presji partia zaczyna się cofać.
Fragment podręcznika IPN Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918–1989 (2014).
Całość publikacji dostępna w portalu polska1918-89.pl
oraz w wersji drukowanej w księgarni internetowej ipn.poczytaj.pl