Jeszcze w 1915 r. wznowiono Uniwersytet Warszawski z polskim językiem wykładowym, szkoły średnie i powszechne również kształciły po polsku. W 1916 r. gubernator gen. Hans von Beseler zezwolił na uczczenie 125 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
W dniu poprzedzającym pochód w całej Warszawie zajmowano się ozdabianiem domów – dominowały kolory biały i amarantowy. Specjalnie przygotowane amarantowe chorągiewki z orłami szybko wyprzedano. Warszawiacy popisali się jednak pomysłowością i większość dekoracji wykonali sami.
Organizacja obchodów
Przedstawiciele elity warszawskiej zawiązali komitet organizacyjny obchodów. Należeli doń m. in. prezydent miasta ks. Zdzisław Lubomirski, rektor UW Józef Brudziński, rektor Politechniki Zygmunt Straszewicz, właściciel domu mody Bogusław Herse, a prezesem Komitetu był Michał Łempicki inżynier i przedsiębiorca. Przygotowania do obchodów objęły jednak całą Warszawę i wszystkich jej mieszkańców, zgodnie z ich możliwościami.
W dniu poprzedzającym pochód w całej Warszawie zajmowano się ozdabianiem domów – dominowały kolory biały i amarantowy. Specjalnie przygotowane amarantowe chorągiewki z orłami szybko wyprzedano. Warszawiacy popisali się jednak pomysłowością i większość dekoracji wykonali sami. Kanon wydarzeń historycznych, bohaterów narodowych i symboli patriotycznych narzucała tradycja.
„Małachowski, Kołłątaj, Ignacy Potocki, Kościuszko i książę Józef, Jan Dekert i szewc pułkownik Jan Kiliński zajęli poczesne miejsca w witrynach kupców i we frontowych oknach mieszkań. (…) Tarcze z orłami umieszczano na balkonach przeważnie na dywanach lub kilimach swojskich.”
Nadano nowe nazwy ulicom: Al. 3 Maja – odcinkowi Al. Jerozolimskich od Nowego Światu do Mostu Poniatowskiego, pl. Małachowskiego – teren między Erywańską (dziś Traugutta), Mazowiecką i Królewską oraz stronom Rynku Starego Miasta – północno-zachodniej – Dekerta i południowo-zachodniej – Kołłątaja.
Uchwały Magistratu i msze rocznicowe
W środę 3 maja 1916 r. obchody rozpoczęły się o 8.00 uroczystym posiedzeniem Komitetu Obywatelskiego z Magistratem Warszawy w Wielkiej Sali Ratusza. Wiceprezydent Piotr Drzewiecki przeczytał uchwałę magistratu o ufundowaniu stypendiów dla młodzieży rzemieślniczej, gimnazjalistów i naukowców. Nadano także nowe nazwy ulicom: Al. 3 Maja – odcinkowi Al. Jerozolimskich od Nowego Światu do Mostu Poniatowskiego, pl. Małachowskiego – teren między Erywańską (dziś Traugutta), Mazowiecką i Królewską oraz stronom Rynku Starego Miasta – północno – zachodniej - Dekerta i południowo – zachodniej - Kołłątaja. W tym samym czasie przy Kaplicy Opatrzności Bożej w Ogrodzie Botanicznym odbyła się Msza Św., po której celebrans poświęcił pamiątkową tablicę wmurowaną w ścianę kapliczki. O 9.00 w katedrze rozpoczęła się uroczysta Mszę Św. celebrowana przez abp. Aleksandra Kakowskiego.
O 8.30 rozpoczęły się obchody rocznicowe na Pradze Mszą św. w kościele pw. św. Michała i św. Floriana, po której odbyło się poświęcenie sztandarów Towarzystwa Przyjaciół Pragi i Teatru Praskiego.
„Około godziny 12 Praga opustoszała. Kto żyw – pospieszył do Warszawy, aby wziąć udział w pochodzie narodowym.”
Na Pradze pozostały wszakże dzieci z ochronek podwarszawskich w liczbie 1200, dla których przygotowano pokazy kinowe i obiad.
Setki tysięcy w pochodzie
Pochód ulicami Warszawy był centralną częścią obchodów majowej rocznicy. Nad jego przebiegiem czuwała straż pochodowa oznaczona biało – amarantowymi szarfami lub kokardami. Bezpieczeństwa pilnowała Milicja Miejska i karetki Pogotowia Ratunkowego. Poszczególne grupy uczestniczące w pochodzie dochodziły do miejsca koncentracji wyznaczoną trasą, a następnie czekały na swą kolej na wyznaczonych im wcześniej ulicach dochodzących do Rynku Starego Miasta, gdzie pochód się formował. O 11.00 „na czele, poprzedzane przez orkiestrę czerniakowską i zastęp tow. gimnastycznych kroczyły dzieci szkół miejskich”. Za orkiestrą szedł pierwszy poczet sztandarowy ze specjalnie przygotowanym biało amarantowym sztandarem z haftowanym, białym orłem. Orkiestra zagrała Mazurka Dąbrowskiego, a wszyscy „obnażyli głowy”. Następnie maszerowała młodzież ze szkół średnich, zawodowych i wyższych. Delegację Uniwersytetu Warszawskiego poprzedzała grupa 27 „byłych profesorów i wychowańców Szkoły Głównej”. Niesiono także pierwszy, historyczny sztandar Uniwersytetu Warszawskiego z wizerunkiem Najświętszej Panny Marii i św. Jana Kantego z datą 1815 r. Następnie ruszyła grupa Zarządu Miasta, Komitetu Obywatelskiego m. st. Warszawy, Praskiego Komitetu Obywatelskiego i Rady Głównej Opiekuńczej.
„Frenetycznymi oklaskami witano zastęp 40-tu uczestników powstania w 1863 roku, niosących starą chorągiew bojową.”
Po nim maszerowali przedstawiciele duchowieństwa katolickiego i ewangelickiego oraz rabinatu. Następnie szły towarzystwa naukowe, instytucje obywatelskie, stronnictwa polityczne, redakcje gazet, artyści scen warszawskich, cechy poprzedzone przez orkiestrę, organizacje kobiece, instytucje dobroczynne, kolejna orkiestra, towarzystwa sportowe, zrzeszenia zawodowe i społeczne, pochód zamykała orkiestra, za którą postępowała niezorganizowana publiczność. Z Rynku każda grupa szła czwórkami, na pl. Zamkowym formowała ósemki, a na Krakowskim Przedmieściu na wysokości Pomnika Adama Mickiewicza – szesnastki. Trasa pochodu wiodła Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, przez pl. Trzech Krzyży, al. Ujazdowskimi do Belwederu. Następnie Bagatelą, ul. Marszałkowską do Al. Jerozolimskich. Tu grupy rozwiązywały się. Cała trasa liczyła około 6,5 km, a przejście jej – w tempie nadawanym przez orkiestry - zajmowało około półtorej godziny.
Z Rynku każda grupa szła czwórkami, na pl. Zamkowym formowała ósemki, a na Krakowskim Przedmieściu na wysokości Pomnika Adama Mickiewicza – szesnastki. Trasa pochodu wiodła Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, przez pl. Trzech Krzyży, al. Ujazdowskimi do Belwederu. Następnie Bagatelą, ul. Marszałkowską do Al. Jerozolimskich. Tu grupy rozwiązywały się.
Gazeta wydawana przez władze okupacyjne „Deutsche Warschauer Zeitung” szacowała ilość uczestników pochodu na 200 tysięcy. Endecka „Gazeta Poranna 2 Grosze” donosiła, że pochód trwał „około pięciu godzin, posuwał się zaś w kolumnach plutonowych, czyli według obliczeń przyjętych przez taktykę wojskową – objął co najmniej 100 tysięczny zastęp”. Z kolei Mieczysław Jankowski w swoich wspomnieniach wymienił liczbę 300 tysięcy maszerujących i drugie tyle publiczności na trasie.
Imprezy edukacyjne
Na popołudnie 3 maja 1916 r. organizatorzy przygotowali cały szereg imprez upamiętniających i edukacyjnych. W 96 salach w całej Warszawie odbyły się odczyty popularnonaukowe na temat Konstytucji 3 Maja. Prowadzili je pisarze, profesorowie uniwersytetu, ale i nauczycielki gimnazjalne i bibliotekarze. Filharmonia i teatry wystawiały tego dnia specjalny program rocznicowy. Powszechnie śpiewano „Jeszcze Polska nie zginęła” i „Boże coś Polskę…” (czasem po kilka razy) z towarzyszeniem orkiestr i chórów. W Teatrze Wielkim publiczność wysłuchała fragmentów z oper Stanisława Moniuszki „Halki” i „Hrabiny”. W Teatrze Polskim zagrano „Księdza Marka” Juliusza Słowackiego; w Rozmaitościach „Powrót Posła” Juliana Ursyna Niemcewicza. Przez cały czas trwania obchodów trzeciomajowych działała Wielka Kwesta Majowa, z której dochód przeznaczony był na oświatę polską.
Pochód narodowy 3 maja 1916 r. był największym tego rodzaju wydarzeniem w okresie I wojny światowej. W kolejnych latach narastał spór między aktywistami i pasywistami, a coraz trudniejsze warunki życia skierowały działalność społeczną na pole dobroczynności. Warszawiacy jednak nie upadli na duchu. 11 listopada 1918 r. gromadnie wyszli na ulice, aby rozbrajać żołnierzy niemieckich i po 123 latach zaborów świętować wolność.