Dziś już w wielu wypadkach poszło to w zapomnienie, warto więc przytoczyć dosłownie fragmenty tego typu wystąpień znajdujących się w aktach Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Kielcach, przechowywanych w kieleckim Archiwum Państwowym.
W protokole z Plenum Komitetu Wojewódzkiego PZPR, które odbyło się 3 lutego 1949 r., ówczesny I sekretarz w referacie wprowadzającym do dyskusji na temat problemów ruchu młodzieżowego, stwierdził że mimo iż organizacja partyjna czuwała, to:
„nie udało się uniknąć całkowitego spełznięcia”[?].
Ponadto:
„Nasze kierownictwo partyjne stało na marginesie ruchu młodzieżowego”.
W czasie dyskusji na ten temat szef organizacji wojewódzkiej Związku Młodzieży Polskiej w ramach samokrytyki stwierdził, że:
„Do 1 Maja musimy ZMP podnieść organizacyjnie”.
Sekretarz Komitetu Powiatowego w Kozienicach oświadczył, że przewodniczący ZMP w powiecie nie nadaje się na członka egzekutywy:
„gdyż jest pijak, trzeba go najpierw zmienić”.
Inny działacz szczebla powiatowego zauważył, że skoro ZMP wychowuje przyszłe kadry dla Partii, to jej aktyw powinien znać:
„strategię walki klas i psychiczne podchodzenie do młodzieży”.
Kończąc tę część dyskusji na cytowanym Plenum, I sekretarz zadeklarował, że Egzekutywa KW powróci do zagadnień młodzieżowych, ale:
„Nie chcielibyśmy, aby towarzysze z terenu popularyzowali fakty te którymi my tu posługiwaliśmy się”.
„Pod kołami traktorów kułak powinien skończyć swój żywot”
Podobne wypowiedzi zdarzały się także w czasie innych zebrań partyjnych. Podczas Plenum KW z 4 marca 1951 roku omawiane były zagadnienia sytuacji międzynarodowej i zadań jakie partia powinna realizować w myśl uchwał VI Plenum Komitetu Centralnego. Jednym z dyskutantów był dyrektor jednego z Państwowych Ośrodków Maszynowych z terenu powiatu starachowickiego. Zajął się korzyściami płynącymi z pracy tej placówki, mówiąc:
„traktory pozwalają wyrwać się mało i średniorolnemu chłopu spod wpływu kułaka i pod kołami traktorów kułak powinien skończyć swój żywot”.
Następnie dodał, że:
„w Ameryce nowoczesna maszyna jest przekleństwem w rolnictwie, gdyż maszyna ta pozbawia ludzi pracy”.
Ówczesny I sekr. KM w Kielcach, z troską stwierdził:
„Na obecnym etapie [trzeba] będzie dbać o to, by odcinek kobiecy nabrał lepszego niż dotychczas kierunku w sprawach produkcyjnych”,
oraz: aby wykonać zadania nakreślone na VI Plenum
„będziemy starać się wzmocnić czujność rewolucyjną na wszystkich odcinkach”.
Pracownik „aparatu” politycznego szczebla wojewódzkiego, z-ca kier. Wydz. Rolnego KW, wyraził się że realizacja zadań planu 6 – letniego wymaga:
„ubojowienia organizacji partyjnych w zaostrzającej się walce klasowej”.
Także wyrażał zaniepokojenie faktem iż często organizacje partyjne wobec bieżących wyzwań zapominają o brakach i popełnionych błędach:
„Od kilku miesięcy zagadnienie organizowania spółdzielni produkcyjnych stoi na martwym punkcie”.
Zwracał uwagę na doniosłość pomocy sąsiedzkiej, która:
„stać się musi wielką siłą umasowienia się frontu narodowego i wielką bitwą klasową, izolującą i demaskującą kułaków oraz ich wrogą postawę wobec narodu”.
I sekr. KP w Opatowie apelował:
„Szerokie fronty narodowe winny opierać się na klasie robotniczej i pracującym chłopstwie, na tych, którzy uwidocznili się w poszczególnych akcjach”.
Imperializm i „wyślizgani wrogowie”
Uczestniczący w tym Plenum Franciszek Jóźwiak „Witold” przedstawiciel KC, zapewniał zebranych, że obóz imperialistyczny nękają sprzeczności, a z drugiej strony sytuacja międzynarodowa jest niekorzystna bowiem:
„świat imperialistyczny czyni wszystko, aby wywołać rzeź światową”.
Redaktor naczelny „Słowa Ludu”:
„Tak zwany patriotyzm burżuazyjny to zdrada narodu. Trzeba to wyjaśniać masom. Dopiero Rewolucja Październikowa pozwoliła osiągnąć niepodległość Polsce”.
Kierownik Wydziału Organizacyjnego KW, późniejszy wieloletni I sekretarz KW powiedział:
„Front narodowy będzie się rozszerzał i cementował w walce z klasą kapitalistów wiejskich i wszystkimi rozbitkami burżuazyjnymi, które sabotują dzieło wykonania Planu 6 – letniego (…). Niebezpieczeństwo rozpętania nowej rzezi światowej ze strony imperializmu amerykańskiego grozi przede wszystkim Związkowi Radzieckiemu i państwom demokracji ludowej. Zadania wynikające z VI Plenum KC potrafimy zwycięsko realizować”.
Natomiast I sekr. Komitetu Powiatowego w Końskich, samokrytycznie oświadczył:
„Nieraz bardzo łatwo jest zebrać materiał na robotnika, który pije, lecz trudno jest zebrać materiały na naszych świadomych, wyślizganych [!] wrogów. Dopiero dziś towarzysz z KC otworzył mi oczy na nasze niedołęstwo (…) będę się starał, by czujność klasowa na naszym terenie została zaostrzona”.
Na tym Plenum głos zabrała również przedstawicielka kobiet – referentka Wydziału Kobiecego KW, która po wysłuchaniu referatu programowego I sekretarza podzieliła się następującymi refleksjami:
„chciałam jeszcze głębiej podkreślić fakt jak droga jest kobietom województwa kieleckiego walka o pokój. Kobiety we wszystkich akcjach wykazały gorące przywiązanie do Polski Ludowej, do Chorążego światowego pokoju – tow. Stalina”.
Zaprezentowane powyżej przykłady to tylko „kropla w morzu” tego typu wypowiedzi. Na pewno stanowią one dobry materiał źródłowy nie tylko dla historyków, ale także socjologów, a w pierwszej kolejności językoznawców.