Urodziła się 16 lutego 1922 r. w Wagach-Gnatach w powiecie łomżyńskim. Wychowywana w rodzinie o tradycjach patriotycznych (jej dziadek, Konstanty Ramotowski, walczył w Powstaniu Styczniowym), już od 1941 r. działała w Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej. Pełniła funkcje łączniczki i sanitariuszki. W konspiracji przyjęła pseudonim „Iskra”. W marcu 1944 r. inspektor Inspektoratu Łomżyńskiego AK, major Jan Tabortowski ps. „Bruzda”, mianował ją łączniczką Komendy Inspektoratu.
„Iskra” i „Bruzda”
Jan Tabortowski urodził się 16 października 1907 r. w Nowogródku. Ten przedwojenny oficer, uczestnik wojny obronnej 1939 r., w konspiracji działał już od wiosny 1940 roku. Kolejno pełnił funkcje: komendanta Obwodu Bielsk Podlaski, inspektora Inspektoratu AK Łomża, inspektora Inspektoratu AK Suwałki, a od 1944 r. ponownie inspektora łomżyńskich struktur AK. Pomiędzy Tabortowskim a „Iskrą” szybko narodziła się sympatia.
W marcu 1944 r. inspektor Inspektoratu Łomżyńskiego AK, major Jan Tabortowski ps. „Bruzda”, mianował ją łączniczką Komendy Inspektoratu. Pomiędzy Tabortowskim a „Iskrą” szybko narodziła się sympatia.
Latem 1944 r. Tabortowski i Ramotowska, w ramach przygotowań do akcji „Burza”, znaleźli się w bazie Kobielne na biebrzańskich bagnach, gdzie koncentrowały się oddziały AK Obwodu Białystok. W połowie sierpnia oddział „Bruzdy”, po opuszczeniu atakowanej przez Niemców bazy Kobielne, został rozbrojony przez wojska sowieckie. Sowieci aresztowali Tabortowskiego, natomiast „Iskrze” udało się szczęśliwie uciec.
„Bruzda” również wkrótce zbiegł z aresztu. Początkowo ukrywał się, ale już na początku 1945 r. powrócił w łomżyńskie, gdzie w nowej sytuacji politycznej zaczął odbudowywać struktury Komendy Inspektoratu Łomża w ramach Armii Krajowej Obywatelskiej. Udało mu się wówczas ponownie nawiązać kontakt z „Iskrą”.
Brawurowe odbicie łączniczki
Franciszka Ramotowska chciała powrócić do normalnego życia i dalej się kształcić. Wyjechała więc do Białegostoku i tam kontynuowała naukę. Przypadkowe spotkanie zadecydowało o jej dalszym losie. Rozpoznana na ulicy przez dawnego kolegę z oddziału, pozyskanego do współpracy przez NKWD Hipolita Waniewskiego ps. „Huzar”, została aresztowana w nocy z 14 na 15 stycznia 1945 r. Brutalnie przesłuchiwana przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa, próbowała uciec. Wykorzystując chwilę nieuwagi oprawców, wyskoczyła przez okno. Niestety podczas upadku doznała poważnych obrażeń – złamania miednicy i urazu kręgosłupa. Ranna, przewożona przez NKWD ze szpitala do szpitala, ostatecznie trafiła do Szpitala Garnizonowego w Białymstoku.
„Iskra” zapłaciła ogromną cenę za swą działalność niepodległościową i kontakty z majorem Tabortowskim. Przez całe życie borykała się z problemami zdrowotnymi, będącymi konsekwencją urazów doznanych podczas próby ucieczki. Przez wiele lat była inwigilowana.
Major Jan Tabortowski planował odbicie swojej dawnej łączniczki. Akcję udało się zorganizować i przeprowadzić 20 kwietnia 1945 r. Siedmioosobowy Oddział Armii Krajowej Obywatelskiej, pod dowództwem „Bruzdy”, podjechał pod szpital zarekwirowanym samochodem poczty wojskowej. Po wejściu na odział szpitalny, członkowie oddziału wkroczyli do sali, w której leżała Franciszka Ramotowska. Po rozbrojeniu pilnujących uwięzionej łączniczki żołnierzy ludowego WP, ranną wyniesiono na noszach do czekającego przed szpitalem samochodu. Razem z nią uprowadzono także rozbrojonych strażników, których wypuszczono kilka kilometrów za miastem.
Po uwolnieniu „Iskrę” ukryto w podłomżyńskiej wsi Jeziorko. Następnie udało się umieścić ją w szpitalu w Warszawie, gdzie kontynuowała leczenie.
Dwa losy
Po zakończeniu rekonwalescencji Franciszka Ramotowska pozostała w Warszawie i rozpoczęła studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W kwietniu 1947 r. ujawniła się w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży. Miesiąc wcześniej, w marcu 1947 r., ujawnił się także Jan Tabortowski. On również wyjechał do Warszawy i próbował poukładać sobie życie w powojennej rzeczywistości – pracował i jednocześnie studiował w Szkole Głównej Handlowej.
Podczas przesłuchań i rozmów z funkcjonariuszami MBP Ramotowska lawirowała, umniejszała znaczenie swoich relacji z „Bruzdą”, konsekwentnie twierdziła, że nie ma z nim jakiegokolwiek kontaktu.
Z zachowanej dokumentacji nie wynika, czy w tym czasie „Iskra” i „Bruzda” pozostawali ze sobą w kontakcie, ale, biorąc pod uwagę ich wcześniejsze bliskie relacje, jest to prawdopodobne. Sama Ramotowska twierdziła, że po raz ostatni widzieli się pod koniec 1948 lub na początku 1949 r., jednak z doniesień agenturalnych wynika, że utrzymywali kontakt także później.
Inwigilowany przez komunistów i zagrożony aresztowaniem Tabortowski wiosną 1950 r. podjął decyzję o powrocie do podziemia. Wyjechał w Łomżyńskie i w rejonie Bagien Biebrzańskich zorganizował obóz partyzancki. Zginął podczas ataku na posterunek milicji i kasę gminną w Przytułach w sierpniu 1954 r. Ciało „Bruzdy” zostało zabrane przez funkcjonariuszy UB do Białegostoku i pochowane w nieznanym dotąd miejscu.
Tymczasem Franciszka Ramotowska kontynuowała studia i równocześnie, w marcu 1951 r., podjęła pracę w Archiwum Głównym Akt Dawnych. Ukończyła studia historyczne, doktoryzowała się w 1966 r., a w 1986 r. uzyskała tytuł profesora nauk humanistycznych. Przez całe życie pracowała w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie. Jej zainteresowania badawcze koncentrowały się wokół powstania styczniowego. Brała udział w pracach polsko-sowieckiej komisji do spraw wspólnej edycji źródeł, czego owocem była publikacja w latach 1962–1986 dwudziestu pięciu tomów materiałów źródłowych do dziejów powstania styczniowego.
„Iskra” zapłaciła ogromną cenę za swą działalność niepodległościową i kontakty z majorem Tabortowskim. Przez całe życie borykała się z problemami zdrowotnymi, będącymi konsekwencją urazów doznanych podczas próby ucieczki. Przez wiele lat była inwigilowana przez komunistyczne organy bezpieczeństwa, w których zainteresowaniu pozostawała od 1945 r. Od lipca 1952 r. była rozpracowywana przez Departament III MBP pod kątem możliwości pozyskania jej do współpracy przy ustalaniu miejsca pobytu „Bruzdy”.
Jednocześnie Departament V MBP interesował się nią za względu na kontakty z zakonnicami i podejrzenie o działalność w „organizacji klerykalnej” w AGAD. Podczas przesłuchań i rozmów z funkcjonariuszami MBP Ramotowska lawirowała, umniejszała znaczenie swoich relacji z „Bruzdą”, konsekwentnie twierdziła, że nie ma z nim jakiegokolwiek kontaktu. Ostatecznie biorąc pod uwagę jej stan zdrowia i niechęć do jakiejkolwiek współpracy, w 1955 r. zrezygnowano z jej pozyskania i dalszego rozpracowywania.
Franciszka Ramotowska nigdy nie założyła rodziny. Zmarła po ciężkiej chorobie 25 października 2003 r. Spoczywa w grobie rodzinnym na cmentarzu komunalnym w Białymstoku.
Więcej interesujących materiałów na profilu Archiwum IPN