Życie Stanisława Szury, który przyszedł na świat w Krakowie 19 października 1920 r., ukształtowała historia rodziny ‒ patriotycznej, pielęgnującej tradycje niepodległościowe i zaangażowanej w odrodzenie Polski. Jego dziadek, również Stanisław (1844‒1923), był sędzią. Karierę rozpoczął w Jaśle, a zakończył jako naczelnik Sądu Powiatowego w Podgórzu. Jak wielu ówczesnych polskich urzędników w Galicji, prowadził działalność społeczną: od 1887 r. należał do Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, a od 1908 r. kierował podgórskim oddziałem charytatywnej Rady Opiekuńczej. Gdy odrodziło się państwo polskie, zrezygnował z emerytury, którą pobierał od 1914 r., i wrócił do pracy. W ten sposób odpowiedział na apele władz, by wesprzeć kraj odczuwający w pierwszych latach niepodległości dotkliwy brak polskich urzędników.
Legiony, Błękitna Armia, Powstanie Warszawskie
Jego syn Jan Szuro (1884‒1976) był wieloletnim urzędnikiem Banku Gospodarstwa Krajowego, gdzie działał w związku zawodowym. Już w młodych latach związał się z „Sokołem”. Nie służył w wojsku ze względu na dużą wadę wzroku, jednak w czasie I wojny światowej należał do Straży Obywatelskiej w Krakowie.
Trzej bracia Jana, a więc stryjowie zmarłego w roku 2020 Stanisława Szury, poszli z bronią w ręku do walki. Najstarszy z nich, Juliusz (1881‒1918), już w 1914 r. wstąpił do artylerii Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Rok później, podczas walk w Karpatach, przeziębił płuca i nabawił się gruźlicy. Dalszą służbę dzielił między pole walki i pobyty w kolejnych szpitalach. Zmarł w lipcu 1918 r., nie doczekawszy niepodległości.
Drugi stryj Stanisława, Aleksander (1886‒1950), studiował medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Nie ukończył jej wprawdzie, ale zdobyta przezeń wiedza przydała się po wybuchu I wojny światowej.
Dowodzona przez Stanisława Hrebendę bateria wsławiła się zwłaszcza pod Kowlem, gdzie 12 września 1920 r. zniszczyła ogniem na wprost dwa sowieckie pociągi pancerne. Za ten czyn Stanisław awansował na kapitana i został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.
Przebywał wówczas w Warszawie i jako obywatel Austro-Węgier został przez Rosjan internowany. Ponieważ obok obozu znajdował się szpital Czerwonego Krzyża, były student medycyny pomagał rannym ze wszech sił, a w chwili zakończenia wojny był komendantem szpitala polowego i oficerem armii rosyjskiej. W Odrodzonej wstąpił do Wojska Polskiego, a następnie pracował m.in. w warszawskim Instytucie Higieny, gdzie później, w czasie Powstania Warszawskiego, kierował w stopniu kapitana punktem opatrunkowym.
Trzeciego ze stryjów Stanisława, Eustachego (1889‒1930), wybuch wojny zastał w Paryżu, gdzie był na zjeździe esperantystów. Złe warunki bytowe i nuda we francuskim obozie internowanych skłoniły go do wstąpienia do Legii Cudzoziemskiej. Walczył z powstańcami arabskimi w Algierii aż do 1917 r., kiedy uzyskał zgodę na przeniesienie do sformowanych we Francji polskich oddziałów, zwanych Błękitną Armią, od 1918 r. dowodzoną przez gen. Józefa Hallera. W jej szeregach walczył o dostęp Polski do morza. Następnie był urzędnikiem skarbowym w Poznaniu.
Zginął pod Łuckiem, zabity w Katyniu, zmarł w Auschwitz…
W I wojnie światowej oraz późniejszych walkach o granice państwa polskiego brali też udział bracia matki Stanisława Szury, Anny z domu Hrebendy (1900‒1985).
Było ich czterech: Michał (1892‒1915), Stanisław (1894‒1940), Jan (1896‒1941) i Władysław (1898‒1961). Wszyscy jako mieszkańcy Krakowa trafili do armii austriackiej. Najstarszy Michał miał w momencie wybuchu wojny 22 lata i studiował chemię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jako wyróżniający się słuchacz został stażystą u słynnego prof. Karola Olszewskiego. Zmobilizowany, trafił do szkoły oficerskiej w Egerze (dziś na Węgrzech), a następnie został skierowany na front. Poległ 2 września 1915 r. w walkach w okolicach Łucka.
Stanisław Hrebenda po ukończeniu tej samej szkoły oficerskiej w Egerze bił się najpierw jako podporucznik artylerii przeciwko armii rosyjskiej w Karpatach i na Wołyniu, a później ‒ przeciwko Włochom w Dolomitach. Był dwukrotnie ranny i kilkakrotnie odznaczany za zasługi wojenne. Po rozpadzie Austro-Węgier wstąpił do formujących się oddziałów polskich. Jako dowódca artylerii pociągu pancernego „Śmiały” brał udział w zmaganiach o Lwów. Przeniesiony do 7. pułku artylerii polowej, walczył z bolszewikami na Wileńszczyźnie. Dowodzona przez niego bateria wsławiła się zwłaszcza pod Kowlem, gdzie 12 września 1920 r. zniszczyła ogniem na wprost dwa sowieckie pociągi pancerne. Za ten czyn Stanisław Hrebenda awansował na kapitana i został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. W okresie międzywojennym był zawodowym wojskowym. Po 17 września 1939 r. dostał się do sowieckiej niewoli i został zamordowany wiosną 1940 r. w Katyniu.
Stanisław Szuro trafił do obozu w Birsztanach. O jego dalszych losach zadecydował traktat litewsko-sowiecki z 10 października 1939 r. przewidujący powstanie na Litwie sowieckich baz wojskowych. Do domów mogli powrócić polscy żołnierze pochodzący z terenów RP okupowanych przez Armię Czerwoną.
Również Jan Hrebenda służył po zdaniu matury w 1915 r. w armii austriackiej. W szeregach 13. pułku piechoty brał początkowo udział w zmaganiach z Rosjanami w Karpatach, a później na froncie włoskim w Dolomitach. Był dwa razy ranny i dwukrotnie kontuzjowany. Po zakończeniu wojny wstąpił do Wojska Polskiego. Ze względu na zły stan zdrowia nie pospieszył na odsiecz Lwowa, lecz siły swoje poświęcił szkoleniu poborowych w Krakowie. Wyruszył jednak na Śląsk Cieszyński, którego część zaatakowały wojska czechosłowackie. Tam w styczniu 1919 r. doznał kolejnych ran w czasie bitwy pod Skoczowem. Po powrocie do Krakowa ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim i pracował jako sędzia w Krakowie, Rzeszowie, Bielsku oraz Ciężkowicach. Pod niemiecką okupacją brał udział w przeprowadzaniu ludzi przez zieloną granicę na Węgry. Aresztowany w Sanoku, został wywieziony do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie otrzymał numer 3665. Od listopada 1940 r. należał w lagrze do Związku Organizacji Wojskowej ‒ tajnej struktury założonej z inicjatywy Witolda Pileckiego, którym opiekował się w czasie jego choroby. Zmarł za drutami w sierpniu 1941 r.
Najmłodszy z braci Hrebendów, Władysław, został powołany do armii w 1916 r. Po szkole oficerskiej trafił na front włoski, gdzie dowodził baterią moździerzy. W odrodzonej Rzeczypospolitej wstąpił ‒ podobnie jak bracia Stanisław i Jan ‒ do Wojska Polskiego. Walczył w prowizorycznym pociągu pancernym „Kozak” przeciwko Ukraińcom w rejonie Bieszczad, a w 1920 r. ‒ nad Niemnem i Berezyną. Po wojnie miał wypadek kolejowy ‒ kość źle się zrosła, a on już zawsze utykał. Po powrocie do Krakowa pracował do końca życia jako urzędnik bankowy.
Ochotnik Września ’39
Opowieści o wydarzeniach na frontach I wojny światowej i w czasie walk o granice Polski ukształtowały młodego Stanisława Szurę, który marzył o służbie w kawalerii oraz pracy jako historyk wojskowości. W krakowskim Gimnazjum im. Bartłomieja Nowodworskiego uczył się jazdy konnej w oddziale „Sokoła”, a w klasie maturalnej chodził na wykłady z historii na Uniwersytecie Jagiellońskim, które były wówczas dostępne dla wszystkich chętnych. Ukończył naukę w gimnazjum w 1939 r. i jeszcze w sierpniu wyjechał na obóz Junackich Hufców Pracy w okolice Augustowa, gdzie zastał go wybuch II wojny światowej. Junaków ewakuowano do Wilna. Tam Stanisław wstąpił na ochotnika do formującego się oddziału kawalerii i w jego szeregach walczył z Sowietami. Wraz z innymi żołnierzami przekroczył granicę na Litwę, gdzie wszyscy zostali internowani.
Stanisław trafił do obozu w Birsztanach. O jego dalszych losach zadecydował traktat litewsko-sowiecki z 10 października 1939 r. przewidujący powstanie na Litwie sowieckich baz wojskowych. Do domów mogli powrócić polscy żołnierze pochodzący z terenów RP okupowanych przez Armię Czerwoną. Stanisław podał się za mieszkańca Lwowa, gdzie miał bliską rodzinę. Dzięki temu otrzymał przepustkę do tego miasta. W grudniu nielegalnie wrócił do Krakowa – pod okupację niemiecką.
Tu szybko trafił do konspiracji i już 6 stycznia 1940 r. został zaprzysiężony pod pseudonimem „Kruk”. W ten sposób został członkiem Tajnej Organizacji Wojskowej „Związek Orła Białego”, która w czerwcu 1940 r. podporządkowała się Związkowi Walki Zbrojnej, przekształconemu na początku roku 1942 w Armię Krajową. Stanisław Szuro był członkiem, a następnie dowódcą sekcji kolportażu podziemnej prasy. Równocześnie podejmował dorywcze prace zarobkowe.
Z niemieckich lagrów przed czerwony trybunał
Jesienią 1942 r. został aresztowany przez Niemców. Po krótkim pobycie w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie trafił w październiku do obozu pracy przymusowej w Pustkowie k. Dębicy. Więźniowie budowali tam poligon SS, słynny za sprawą prób z rakietami V-1 i V-2. Stanisław Szuro przebywał w tym obozie do lipca 1944 r. ‒ wtedy ze względu na zbliżający się front więźniów ewakuowano do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Tam pracował w komandzie murarzy. W styczniu 1945 r. przeniesiono go do obozu Bergen-Belsen, w którym był do maja 1945 r., kiedy odzyskał wolność.
Ponieważ miało to miejsce w rejonie działań armii sowieckiej, nie został objęty żadną pomocą, lecz pozostawiony samemu sobie.
W czerwcu 1945 r. ‒ w stanie krańcowego wyczerpania (przy wzroście 176 cm ważył 38 kg) ‒ dotarł do Krakowa. Po krótkiej domowej rekonwalescencji zapisał się na wymarzone studia historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na każdym kroku stykał się z różnymi przejawami zniewolenia Polski przez wojska sowieckie. Funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Milicji Obywatelskiej aresztowali ludzi nawet za krytyczne opinie o nowych władzach. Zakazano działalności prawie wszystkich partii politycznych i wielu organizacji społecznych, takich jak Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, do którego od lat należał.
Stanisław Szuro nie pogodził się z ówczesną sytuacją polityczną. Czuł się związany przysięgą zobowiązującą go do walki o wolną i niepodległą Polskę. Dlatego wiosną 1946 r. wstąpił do kolejnej już w jego życiu tajnej organizacji i przyjął pseudonim „Zamorski”. Była to Liga Walki z Bolszewizmem, założona przez dawnych żołnierzy Narodowej Organizacji Wojskowej. W jej szeregach wziął udział w kilku akcjach zbrojnych. Polegały one głównie na zastraszaniu donosicieli MBP oraz członków Polskiej Partii Robotniczej i przejmowaniu ich broni. Oddział przeprowadził też kilka akcji na przedsiębiorstwa państwowe, rekwirując pieniądze, które przeznaczano następnie na cele organizacyjne.
Działalność Szury miała ogromne znaczenie zarówno dla kombatantów, jak i dla zachowania pamięci o czasach stalinowskich. Jego zasługi zostały docenione. W 2008 r.
W listopadzie 1946 r. Liga Walki z Bolszewizmem została rozpracowana przez aparat bezpieczeństwa, a większość jej członków aresztowano. Szuro trafił wówczas do więzienia przy ul. Montelupich, znanego mu już z okresu okupacji niemieckiej. Po krótkim śledztwie, w lutym 1947 r., odbył się proces, w którym zapadło dziewięć wyroków śmierci. Wśród skazanych na najwyższy wymiar kary był również Szuro. Wyroków jednak nie wykonano i na mocy „amnestii” w 1947 r. zamieniono je na kary długoletniego więzienia.
Po roku Szurę przewieziono z Krakowa do ciężkiego więzienia w Rawiczu. Tam trzymano go przez kolejny rok, a następnie skierowano do Wronek, gdzie spędził siedem lat. Oba te więzienia były owiane ponurą sławą, a politycznych traktowano tam gorzej niż kryminalnych. Sytuacja poprawiła się dopiero po śmierci Józefa Stalina w 1953 r. Wtedy też zaczęto kierować więźniów do różnych prac. Szuro początkowo trafił do więziennej pralni, a w 1955 r. opuścił Wronki i został osadzony w Strzelcach Opolskich, gdzie skierowano go do robót w kamieniołomie. Tam doczekał zwolnienia, kiedy na mocy kolejnej „amnestii” w wyniku tzw. odwilży w lipcu 1956 r. zawieszono mu wykonanie reszty kary.
Niósł pamięć
Po wyjściu z więzienia wrócił na studia historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Utrzymywał szerokie kontakty ze środowiskiem byłych więźniów politycznych. W czasie jednego ze spotkań towarzyskich w tym gronie poznał swoją przyszłą żonę Danutę Gelles (1919‒1998). Ona sama nie siedziała wprawdzie w więzieniu, ale były tam jej dwie najbliższe kuzynki: Maria i Krystyna Włodarz. Danuta zaś przez wiele lat wysyłała im paczki do Fordonu.
Danuta Gelles również pochodziła ze środowiska patriotycznego (jej ojciec Józef służył w I Brygadzie Legionów Polskich oraz w Polskiej Organizacji Wojskowej). Pod niemiecką okupacją pomagała Żydom ‒ najpierw, pracując w biurze na terenie getta krakowskiego, przemycała żywność dla swoich współpracowników, którzy byli jej bardzo wdzięczni, bo nigdy na nich nie zarabiała; później przez wiele miesięcy ukrywała w swoim domu w Wieliczce trzyosobową rodzinę, która uciekła z getta. Za tę działalność została pośmiertnie w 2019 r. uhonorowana tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.
W kwietniu 1989 r. Stanisław Szuro wszedł w skład niewielkiej grupy założycieli Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego (ZWPOS). Niecałe dwa lata od chwili rejestracji organizacja liczyła już 34 oddziały rozsiane po całym kraju i scalała środowisko kombatanckie osób represjonowanych w pierwszych latach po II wojnie światowej.
Stanisław i Danuta wzięli ślub w 1958 r. W 1959 r. urodził im się syn Jan, a rok później drugi ‒ Stanisław junior. W tym czasie Stanisław Szuro ukończył w trybie zaocznym studia historyczne i podjął pracę pedagogiczną: początkowo jako wychowawca w internatach szkolnych, a później w krakowskich szkołach średnich: Technikum Łączności, Technikum Mechanicznym, Liceum Ogólnokształcącym Zakonu Pijarów oraz w Niższym Seminarium Duchownym Ojców Franciszkanów w Wieliczce. Przekazywał uczniom i studentom wiedzę historyczną z pasją. Nie unikał trudnych tematów, czym budził olbrzymi podziw oraz szacunek u młodzieży. Nauczanie sprawiało mu radość i satysfakcję ‒ dlatego pracował aż do 77 roku życia.
W kwietniu 1989 r. Stanisław Szuro wszedł w skład niewielkiej grupy założycieli Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego (ZWPOS). Niecałe dwa lata od chwili rejestracji organizacja liczyła już 34 oddziały rozsiane po całym kraju i scalała środowisko kombatanckie osób represjonowanych w pierwszych latach po II wojnie światowej. Pomagała również w uzyskaniu rewizji wyroków sądowych, co zazwyczaj prowadziło do rehabilitacji skazanych. W strukturach ZWPOS istniał także dział socjalny, który wspierał organizowanie pomocy medycznej i materialnej dla wymagających tego kombatantów. Pozycja Stanisława Szury w tym środowisku zapewniła mu dwie kadencje na stanowisku prezesa Zarządu Oddziału Krakowskiego ZWPOS.
Zmiany polityczne po 1989 r. zwiększyły zainteresowanie społeczne czasami terroru komunistycznego i Żołnierzami Wyklętymi, dlatego Szuro zaangażował się w działalność edukacyjną. Często spotykał się z młodzieżą i był zapraszany na publiczne wykłady z historii najnowszej.
Działalność Szury miała ogromne znaczenie zarówno dla kombatantów, jak i dla zachowania pamięci o czasach stalinowskich. Jego zasługi zostały docenione. W 2008 r. Stanisław Szuro został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a siedem lat później wyróżniony przez Instytut Pamięci Narodowej tytułem Świadek Historii. W 2017 r. awansowano go do stopnia majora Wojska Polskiego. Otrzymał także m.in. medal Pro Bono Poloniae, przyznawany przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, oraz medal Pro Patria (2018).
Tekst pochodzi z numeru 3/2021 „Biuletynu IPN”.
Czasopismo dostępne w księgarniach IPN, placówkach Poczty Polskiej, sieciach EMPIK lub na stronie ipn.poczytaj.pl