Proszę czekać,
trwa ładowanie strony...

Pamięć.pl 10/2013

2013

Każda władza, która dąży do całkowitej kontroli nad społeczeństwem, nieuchronnie popada w absurd. Po latach (a czasami nawet i na bieżąco) można się z tego śmiać, gorzej, jeśli skutków absurdu akurat doświadczamy na własnej skórze.

 

Dziś śmiejemy się z komedii Stanisława Barei, ale w PRL mało kto stał uśmiechnięty w kilometrowej kolejce po papier toaletowy. Były też absurdy o wiele większego formatu. Pełni grozy totalitarnego absurdu doświadczył m.in. Eugeniusz Bodo – znakomity przedwojenny aktor, który przez radziecką bezpiekę został uznany za agenta wywiadu. Powody były kuriozalne (jak to często w postępowaniu śledczych sowieckich) – m.in. jego szwajcarskie obywatelstwo i rola w filmie Uwaga! Szpieg. O losach jednego z najbardziej znanych polskich aktorów pisze Filip Gańczak. Prawdziwymi szpiegami (choć pod płaszczykiem dyplomatycznym) i ich sprzętem wywiadowczym zajął się natomiast w swoim artykule Patryk Pleskot. Wprawdzie nie było to wyposażenie na miarę filmowych gadżetów Jamesa Bonda, ale i tak robiło duże wrażenie na peerelowskich agentach wyposażonych w rodzimy, siermiężny sprzęt.

We wrześniu ubiegłego roku rozmawialiśmy z Kazimierzem Piechowskim, uciekinierem z KL Auschwitz. W tym roku w październiku przypada 70. rocznica buntu więźniów obozu zagłady w Sobiborze. Podczas akcji uciekło ok. 200 osób. O życiu w obozie, przebiegu buntu i procesach zbrodniarzy z uczestnikiem tych wydarzeń, Filipem Białowiczem, rozmawia Maciej Foks.

W październiku mija także 30 lat od wyróżnienia Lecha Wałęsy pokojową Nagrodą Nobla. Grzegorz Majchrzak opisuje okoliczności jej przyznania i wręczenia (a właściwie niewręczenia, bo osobiście laureat nie pojechał na uroczystość), a także ukazuje, jak dotkliwą porażką (to dopiero absurd!) dla władz PRL było uhonorowanie najbardziej bodaj prestiżową na świecie nagrodą jednego z obywateli ich państwa…

Do numeru dołączyliśmy plakat ze zdjęciem sierżanta Józefa Franczaka ps. „Laluś” – 23 października 1963 roku (wspominamy o tym w Kalendarium), 18 lat od zakończenia wojny, ostatni z Żołnierzy Wyklętych poległ w walce z ZOMO.

Redaktor naczelny, Andrzej Brzozowski

 

Pobierz