Proszę czekać,
trwa ładowanie strony...

13 grudnia. 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

2021

Kłamstwa na temat stanu wojennego i okoliczności jego wprowadzenia, to bodaj najgorsza spuścizna tamtego czasu, z którą stykamy się niestety do dzisiaj. To wyzwanie, przed którym stoi Instytut Pamięci Narodowej. Należy rzetelnie i konsekwentnie przedstawiać prawdę o stanie wojennym. Służą temu przede wszystkim podejmowane przez IPN badania naukowe, działania edukacyjne oraz liczne upamiętnienia ofiar i bohaterów.

 

Co roku, 13 grudnia, stawiamy sobie pytanie: Czym był stan wojenny?

Oczywiście był zdradą. Zdradą przeciwko narodowi, który – pod wpływem papieskiej pielgrzymki do ojczyzny latem 1979 r. i narodzin Solidarności w sierpniu 1980 r. – domagał się poszanowania ludzkiej godności i prawa do samostanowienia o swoim losie.

Był też stan wojenny zbrodnią. Lista ofiar decyzji Wojciecha Jaruzelskiego sprzed czterdziestu lat to lista jego hańby. A okres jego rządów to ludzkie dramaty, o których nie wolno nam zapomnieć: pogrążone w żałobie rodziny, przetrącone życiorysy, cierpienia prześladowanych, samotność więzionych, internowanych i zmuszonych do emigracji, represje i inwigilacja, a przede wszystkim odebrana wszystkim Polakom nadzieja. I choć z perspektywy ogólnej oceny totalitarnego systemu, jaki zapanował w naszym kraju na przełomie lat 1944 i 1945, wydaje się to może nie najważniejsze, to jednak fakt, że terror wprowadzony nocą 13 grudnia 1981 r. był niezgodny nawet z komunistycznym prawem wart jest odnotowania, tak samo jak zgodna w tej kwestii ocena sądów i większości historyków. Świadczy to bowiem o bezczelnym i bezwstydnym charakterze oprawców, którzy niczym się nie przejmowali, także narzuconymi przez siebie regułami.

Wreszcie był stan wojenny kłamstwem. Od samego początku dyktatura Jaruzelskiego powtarzała hasła nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. Mit sowieckiej interwencji, która rzekomo groziła Polsce pod koniec 1981 r., już dawno został obalony, do czego przyczynił się IPN publikując archiwalne dokumenty na ten temat. Tak samo na fałszu oparta była próba przekonania opinii publicznej o ekonomicznym uzasadnieniu decyzji o stanie wojennym. Wyprowadzenie na ulice czołgów przeciwko rodakom trudno uznać za sposób na uzdrowianie gospodarki, a konsekwencje fatalnych decyzji ekipy Jaruzelskiego Polacy odczuwali – zmagając się z niedostatkiem – przez kolejne dwie dekady. Przypomnieć też trzebakłamliwe oskarżenia wobec działaczy opozycji, typowe dla totalitarnej władzy pomówienia i opowieści o wrogu wewnętrznym, a przede wszystkim wszechobecną cenzurę i propagandę.

Jednak stan wojenny – jak każdy okres próby w naszej historii – to także czas odwagi i patriotyzmu. Ludzie śpieszący sobie nawzajem z pomocą, bezkompromisowi działacze podziemnej Solidarności i innych konspiracyjnych organizacji, wspaniałe osoby, dzięki którym działały liczne wydawnictwa drugiego obiegu oraz miliony zwykłych Polaków wznoszących ręce w charakterystycznym geście „V” na mszach za ojczyznę. Dzięki nim wszystkim stan wojenny okazał się klęską Jaruzelskiego, a naród nie dał się pogrążyć w strachu. Dziś, kiedy mija czterdzieści lat od tamtych smutnych wydarzeń, możemy z dumą śpiewać: Ojczyznę wolną, pobłogosław Panie!
 

W numerze: 

Karol Nawrocki, Słowo wstępne
Piotr Brzeziński, Polowanie na Solidarność
Sebastian Ligarski, Grzegorz Majchrzak, Kulisy „orędzia” Jaruzelskiego
Andrzej Malik, Nowohucki skrawek wolnej Polski
Łukasz Sołtysik, W obronie Solidarności
Sebastian Pilarski, Gdy prawo zamienia się w bezprawie
Grzegorz Majchrzak, Kolegia ds. wykroczeń – zapomniany filar stanu wojennego

 

 

Pobierz