Wedle badań prowadzonych przez autorkę niniejszego artykułu w ramach projektu „Terror okupacyjny na ziemiach polskich w latach 1939-1945” (kierowanego przez dr. Rafała Leśkiewicza) ofiarami zbrodni katyńskiej padło co najmniej 50 mieszkańców powiatu stopnickiego (stan badań na 1 października 2020 r.). Wart podkreślenia jest fakt, że w Muzeum Ziemi Buskiej w Busku-Zdroju istnieje stała ekspozycja pt. „Mieszkańcy Ziemi Buskiej zamordowani w Katyniu”. Ofiary zbrodni katyńskiej łączyła przynależność do elity społeczeństwa. Wśród nich znajdowali się oficerowie, podoficerowie oraz szeregowi Wojska Polskiego, częściowo pochodzący z rezerwy (naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, a także przedstawiciele wolnych zawodów). Podkreślić należy również fakt, że nigdy nie ukarano sprawców zbrodni katyńskiej.
Jedną z ofiar był Piotr Szostak, urodzony w Zagości. Służbę w Policji Państwowej podjął w 1919 r. Pracował na posterunku w Szczaworyżu. We wrześniu 1939 r. ewakuowany na wschód, na Wołyniu dostał się do niewoli. Zamordowano go w siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (w Twerze).
Eugeniusz Sylwester Budzyński
Jedną z jej ofiar był mjr rez. Eugeniusz Sylwester Budzyński, urodzony w 1893 r. w majątku Kobiela. Był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. Od 1928 r. piastował stanowisko Naczelnego Lekarza Uzdrowiska Busko-Zdrój. Opublikował liczne prace dotyczące właściwości wód mineralnych polskich uzdrowisk. W 1929 r., nieopodal sanatorium Marconiego, dr Budzyński wybudował pensjonat „Sanato”, który był jednym z najnowocześniejszych obiektów w uzdrowisku. Zatrzymywało się w nim na kurację wiele znanych osób, m.in. Ludwik Solski, który w 1932 r. zadedykował małżeństwu Budzyńskich jeden ze swoich wierszy. Mjr. rez. Budzyński we wrześniu 1939 r. wziął udział w wojnie obronnej, piastując stanowisko lekarza Szpitala Wojskowego w Tarnowie. Po agresji ZSRS na Polskę dostał się do niewoli sowieckiej w okolicach miejscowości Busk koło Lwowa. Osadzono go w obozie NKWD w Kozielsku, gdzie mieli być przetrzymywani oficerowie oraz wyżsi urzędnicy państwowi i wojskowi. W liście z 27 listopada 1939 r. pisał do swojej żony – Ireny:
„Droga Żonusiu moja. Korzystam ze szczęśliwej możliwości napisania do Ciebie, donoszę Ci, że od wyjazdu z domu cały czas i obecnie jestem zdrowy. Mam nadzieję, że wkrótce do Was, moi Kochani, wrócę. Jedyną myślą, która mnie niepokoi, to jest myśl o losie Waszym (…)”.
W 1940 r. zamordowano go w Katyniu. Irena Budzyńska zaniepokojona przerwaniem korespondencji z mężem, podejmowała próby ustalenia jego losów. W 1941 r. wysłała do Moskwy dwa listy z zapytaniem o Eugeniusza. Obydwa odesłano na adres nadawcy bez udzielenia jakichkolwiek informacji. Zwłoki mjr. rez. Eugeniusza Budzyńskiego ekshumowano w 1943 r. Zidentyfikowano go na podstawie książeczki oficerskiej, telegramu w języku rosyjskim, wizytówki, karty szczepień oraz medalika. Symboliczny grób mjr. rez. Budzyńskiego znajduje się na cmentarzu parafialnym w Busku-Zdroju. Warto dodać, że do 1980 r. na grobowcu widniał napis:
„Dr Eugeniusz Budzyński 1893. Zginął śmiercią tragiczną w 1940 r.”.
W 1980 r. rodzina umieściła nową tablicę o treści:
„Dr Eugeniusz Budzyński, major WP ur. 1893 zamordowany w (…) 1940 r.”.
W 1988 r. w wolnym miejscu pojawił się napis „Katyniu”. Ukrywanie prawdy o Katyniu stało się jednym z fundamentów polityki komunistów w powojennej Polsce. Dopiero 13 kwietnia 1990 władze ZSRS przyznały, że zbrodnię popełniło NKWD.
Warto wspomnieć o zaangażowaniu w działalność konspiracyjną Ireny Budzyńskiej. Pełniła funkcję zastępcy, a następnie Pełnomocnika Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża na oddział Busko-Zdrój. Zaangażowała się również w działalność tajnych kompletów, ucząc historii:
„(…) Sanatorium pełne jest oficerów niemieckich. Pewnego dnia, gdy siedzimy z książkami na kolanach słychać ostre pukanie do drzwi, wchodzi Niemiec, jakiś «ober». Gospodyni nie podnosząc się z fotela pyta o cel wizyty. Rozmawiają po francusku. Oficer jest tak zafascynowany piękną polską damą, że nas nie widzi, lub udaje, że nie widzi. Po krótkiej chwili wychodzi. Siedzimy sparaliżowane, a nasza mentorka mówi: «Wracamy do pracy». Dziś, gdy jestem w Busku, Sanato kojarzy mi się z okupacyjną lekcją polskiej historii”.
Irena Budzyńska w pensjonacie „Sanato” ukrywała również Żydów. Wymienić należy chociażby kilku z nich: Dziurżyńską, Mariana Reicha, Anielę Tasiemcową czy Cukiermana vel Cukermana. Ofiarą zbrodni katyńskiej padł również kpt. Jan Blichiewicz, który był kuzynem mjr. rez. Budzyńskiego. Osadzono go w obozie NKWD w Starobielsku, a następnie zamordowano w Charkowie.
Nauczyciele
Wśród ofiar zbrodni katyńskiej znajdowali się nauczyciele. Por. rez. Aleksander Józef Bicz urodził się w 1909 r. w Krakowie. W 1929 r. ukończył Seminarium Nauczycielskie im. Grzegorza Piramowicza w Krakowie. Był kierownikiem szkoły powszechnej w Śladkowie Dużym. Zwłoki Bicza ekshumowano w 1943 r. Znaleziono przy nich kartę na broń, listy, a także pocztówki.
W Katyniu sowieci zamordowali mjr. rez. Eugeniusza Sylwestra Budzyńskiego, urodzonego w 1893 r. w majątku Kobiela uczestnika wojny z bolszewikami, a od 1928 r. Naczelnego Lekarza Uzdrowiska Busko-Zdrój, autora szeregu prac o właściwościach wód mineralnych polskich uzdrowisk.
Kolejnym nauczycielem, który zginął w Katyniu, był ppor. rez. Andrzej Pałka. Urodził się 4 listopada 1907 r. w Książnicach Wielkich. Po maturze, w 1929 r. ukończył kurs w Batalionie Podchorążych Rezerwy Piechoty. Pracował jako nauczyciel języka łacińskiego w Buskim Gimnazjum i Liceum im. Józefa Piłsudskiego w Busku-Zdroju. We wrześniu 1939 r. wziął udział w wojnie obronnej. Po 17 września 1939 r., ppor. rez. Pałka trafił do niewoli sowieckiej. Przebywał w filii obozu jenieckiego w Putywlu – w Tiotkino. Zgodnie z decyzją Biura Politycznego KC WKP(b) z 3 października 1939, żołnierze pochodzący z terenów zajętych przez Niemców według planu mieli zostać przeniesieni do Kozielska i Putywla. 1 listopada 1939 r. zaczęto wywozić jeńców do innych obozów. Wśród nich znajdował się ppor. rez. Pałka, który trafił do Kozielska.
Podobny los podzielił Stanisław Marmuźniak, urodzony 12 kwietnia 1906 r. Po ukończeniu Seminarium Nauczycielskiego i odbyciu służby w Szkole Podchorążych Rezerwy pracował jako nauczyciel szkoły powszechnej na terenie powiatu stopnickiego. W latach 1934-1939 studiował historię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Po ukończeniu studiów został zatrudniony jako nauczyciel historii w Buskim Gimnazjum i Liceum im. Józefa Piłsudskiego w Busku-Zdroju. Pracę miał podjąć od 1 września 1939 r. Plany zawodowe Marmuźniaka pokrzyżował wybuch wojny. W lipcu 1939 r. powołano go do służby w Wojsku Polskim. Po 17 IX 1939 r., osadzono go w obozie w Kozielsku. W kwietniu 1940 r. por. Marmuźniaka zamordowano w Katyniu. Jego ciało ekshumowano w 1943 r. Został zidentyfikowany na podstawie posiadanych dokumentów: dowodu osobistego, 2 fotografii, karty mobilizacyjnej czy wizytówki.
W Katyniu zamordowano również ppor. rez. Mariana Olkuśnika, urodzonego w 1909 r. w Książu Wielkim. W 1930 r. ukończył seminarium nauczycielskie w Jędrzejowie, a rok później w 1931 r. Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 10. Był nauczycielem szkoły powszechnej w Pacanowie.
Policjanci
Ofiarami zbrodni katyńskiej byli również funkcjonariusze Policji Państwowej (PP). Na podstawie rządowych wytycznych z września 1939 r. dyspozycje o ewakuacji Policji na wschód wydali wojewodowie z województw: pomorskiego, poznańskiego, łódzkiego, śląskiego, częściowo krakowskiego, warszawskiego, kieleckiego i lubelskiego. Około 6300 funkcjonariuszy Policji Państwowej oraz Korpusu Ochrony Pogranicza osadzono w obozie w Ostaszkowie. Jeńców z obozu ostaszkowskiego mordowano w celach więzienia w siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (dzisiejszy Twer). Zwłoki ofiar zakopano w miejscowości Miednoje.
Jedną z ofiar mordu był Jan Wiktor Górski. W PP służył od lipca 1919 r. Służbę pełnił na posterunkach w Stopnicy oraz w Chmielniku. W Komendzie Powiatowej w Busku-Zdroju pracował w latach 1932-1939 r., gdzie pełnił funkcję zastępcy komendanta. Po 17 września 1939 r. został wzięty do niewoli sowieckiej i osadzony w obozie jenieckim NKWD w Ostaszkowie.
Por. Bolesław Łącki, urodzony w Janinie, był dowódcą 2. baterii w 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów w Kielcach, wykładowcą Wołyńskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy we Włodzimierzu Wołyńskim, obrońcą tego miasta we wrześniu 1939 r. Sowieci zamordowali go w Katyniu.
Śmierć w siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (w Twerze) poniósł również inny funkcjonariusz Komendy Powiatowej w Busku-Zdroju – st. post. Ignacy Zięba. Po 17 września 1939 r. został wzięty do niewoli przez wojska sowieckie i wywieziony w głąb Rosji. Przebywał w Ostaszkowie, skąd wysłał pocztówkę, którą rodzina otrzymała w pierwszych dniach 1940 r. Na liście katyńskiej nazwisko Ignacego Zięby figuruje pod numerem: NKWD nr 01913 z dnia 7.04.1940r. LP 83 nr akt 2905. Pochowano go na cmentarzu w Miednoje.
W siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (w Twerze) rozstrzelano również st. post. Władysława Lewickiego, urodzonego 3 grudnia 1892 r. w Piotrkowicach k. Chmielnika. W Policji Państwowej służył od 1919 r. We wrześniu 1939 r. pracował na posterunku w Stopnicy. Podobnie jak Górskiego oraz Ziębę, również i Lewickiego osadzono w Ostaszkowie.
Ich los podzielił również st. post. Błażej Marchewka. Urodził się w 1899 r. w Sosnówce. W Policji Państwowej służył od 1924 r. Przez wiele lat służbę pełnił na terenie powiatu stopnickiego. We wrześniu 1939 r. pracował na posterunku w Pacanowie.
Kolejną ofiarą był Piotr Szostak, urodzony 12 października 1880 r. w Zagości. Służbę w Policji Państwowej podjął podobnie jak Górski w lipcu 1919 r. Pracował na posterunku w Szczaworyżu. We wrześniu 1939 r. ewakuowany na wschód, do niewoli dostał się na Wołyniu. Zamordowano go w siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (w Twerze).
W 1940 r. w Charkowie zamordowano kpt. Eugeniusza Niteckiego – legionistę, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej. W okresie międzywojennym pracował jako urzędnik w Starostwie Powiatowym w Jędrzejowie, a następnie w Busku-Zdroju. Zmobilizowany w sierpniu 1939 r., brał udział w wojnie obronnej. Po 17 września 1939 r. dostał się do niewoli sowieckiej. Osadzono go w obozie NKWD w Starobielsku. O jego pobycie poinformował rodzinę kpt. Niteckiego Jan Nowaczkiewicz, którego zwolniono z obozu.
Należy również wspomnieć o innych ofiarach katyńskich pochodzących z terenów powiatu stopnickiego. Por. Bolesław Łącki urodził się w 1910 r. w Janinie. Był dowódcą 2. baterii w 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów w Kielcach. Od sierpnia 1938 r. piastował stanowisko wykładowcy w Wołyńskiej Szkole Podchorążych Rezerwy we Włodzimierzu Wołyńskim. Por. Bolesław Łącki był wielokrotnym uczestnikiem zawodów hippicznych. We wrześniu 1939 r. walczył w obronie Włodzimierza Wołyńskiego. Przebywał w obozie NKWD w Kozielsku. Stamtąd wysłał do rodziny w Janinie kartkę, w której pisał, że ma nadzieję na szybki powrót do domu. W drugiej kartce podtrzymywał ją pisząc:
„co dzień samochody wywożą duże grupy oficerów – prawdopodobnie do Polski”.
W 1940 r. zamordowano go w Katyniu. W 1943 r. dokonano ekshumacji ciała Łąckiego. Zidentyfikowano go na podstawie: świadectwa dojrzałości, metryki urodzenia, listu oraz legitymacji oficerskiej. Znaleziono przy nim ponadto scyzoryk, cygarniczkę oraz kawałek sukna z monogramem „LB”. 4 listopada 1990 r. urnę z ziemią z Katynia złożono w grobowcu rodziny Łąckich na cmentarzu parafialnym w Janinie.
Ppor. Jan Wawro urodził się 8 marca 1907 r. w Trzebicy. Ukończył studia w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Jego wykładowcą był Stefan Starzyński, który w 1934 r. został prezydentem Warszawy. To właśnie jemu ppor. Wawro zawdzięczał pracę w Banku Gospodarstwa Krajowego. W sierpniu 1939 r. zmobilizowano go do służby wojskowej. Po 17 września 1939 r. osadzono go w obozie NKWD w Starobielsku, skąd wysłał jedną kartkę pocztową do żony – Henryki Kurkowskiej. W kwietniu 1940 r. ppor. Wawro zamordowano w Charkowie. Jego żona, aktywnie działająca w warszawskiej konspiracji, w 1942 r. przeniosła się do rodzinnej Stopnicy, gdzie kontynuowała dalszą służbę w podziemiu jako łączniczka.
Warto również wspomnieć o posterunkowym Policji Państwowej Marianie Tomczyku, który urodził się w 1910 r. w Sroczkowie. W 1937 r. skierowano go do Rawy Mazowieckiej z przydziałem do ochrony rezydencji Prezydenta RP w Spale. Brał on udział w ewakuacji Rządu RP we wrześniu 1939 r. Został rozstrzelany w siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (w Twerze).