Wspomnienie
Partnerzy z Solidarności mieli być „ubabrani”. Jan Olszewski o strategii komunistów dojścia do ugody
Autor: Justyna Błażejowska
Tamta strona rozumowała na zasadzie: wybrani działacze „S” zgodzili się na rozmowy, porozumienie zostało właściwie tak czy inaczej zdecydowane. Zrobimy więc rzecz, nad którą przejdzie się w tych warunkach do porządku dziennego. Rzecz straszną, rzutującą na sumienia (jeżeli tak podniośle można to powiedzieć…) naszych partnerów. Dzięki temu siadając do oficjalnych rozmów, będą już „ubabrani” – twierdził Jan Olszewski w przytoczonym wspomnieniu.