Proszę czekać,
trwa ładowanie strony...

Pamięć.pl 9/2015

2015

Po Internecie krąży mem, w którym wykorzystano archiwalne zdjęcie z końca lat trzydziestych XX wieku przedstawiające zlot partyjny NSDAP: wielotysięczna rzesza Niemców zgromadzona pod sztandarami ze swastyką w oczekiwaniu na przemówienie Führera.

 

Sarkastyczny komentarz pod nim nawiązuje do pojawiającej się od jakiegoś czasu tzw. narracji, że za zbrodnie II wojny odpowiadają nie miliony obywateli III Rzeszy, lecz garstka jakichś „nazistów”, Niemcy zaś byli ich pierwszą ofiarą. Artykuł Marcina Przegiętki, który publikujemy w tym numerze, wyraźnie pokazuje, jak masowe poparcie miał w latach trzydziestych i czterdziestych Adolf Hitler. Na podstawie raportów policji politycznej można przytoczyć zaledwie pojedyncze głosy niechęci wśród społeczeństwa. Czy był to rezultat nazistowskiego terroru? Wątpliwe. Ale mem ten nie powstał przecież w próżni – jest odpowiedzią na politykę historyczną rozmywającą odpowiedzialność za II wojnę światową. O tej odpowiedzialności, a także o wiedzy dzisiejszych Niemców na ten temat pisze niemiecki historyk i dziennikarz Gerhard Gnauck w cyklu „Pamięć o wojnie”. Jego zdaniem, dla większości Niemców jest oczywiste, że to ich przodkowie odpowiadają za grozę lat 1939–1945. Czy jednak takie podejście do tego fragmentu przeszłości jest zgodne z tym, jakiego oczekujemy? Warto się wsłuchać w głos drugiej strony.

We wrześniu 1939 roku Polskę zaatakowało także drugie państwo o ustroju totalitarnym – Związek Radziecki. Podobnie jak w przypadku III Rzeszy tak i tu badanie nastrojów społeczeństwa, odsianie tego, co jest wynikiem propagandy i terroru, od rzeczywistych postaw nie jest zadaniem łatwym. Próbę podjął Sławomir Kalbarczyk, którego artykuł zamieszczamy w tym numerze.

Temat Sierpnia ’80 i jubileuszu powstania Solidarności rozlewa się także na wrzesień. O odbiorze tego, co wówczas wydarzyło się w Polsce, w państwach bloku komunistycznego, pisaliśmy w poprzednim numerze, tym razem Patryk Pleskot opisuje – delikatnie mówiąc – wstrzemięźliwe reakcje Zachodu. Logo NSZZ „Solidarność” to symbol walki o wolność i równe prawa znany na całym świecie. O okolicznościach jego powstania, inspiracjach i przesłaniu rozmawiamy z jego twórcą, Jerzym Janiszewskim. Do numeru dołączyliśmy też przypinkę na jubileusz Solidarności, nawiązującą do oryginalnego znaku.

Zapraszam do lektury!

Redaktor naczelny, Andrzej Brzozowski

Pobierz

pdf
7.64 MB